Dziś na obiad coś pysznego, wegetariańskiego i bardzo zdrowego - pieczone papryki faszerowane kaszą jaglaną ze szpinakiem w towarzystwie suszonych pomidorków i chili. Przepis na to danie pochodzi z tego bloga. Ja nieco go zmodyfikowałam, m.in dodając kaloryczny żółty ser:)
Składniki:
- 3 kolorowe papryki
- ok. 100 g kaszy jaglanej
- 500 g mrożonego szpinaku
- 4 ząbki czosnku
- kilka pomidorków suszonych
- mały kawałek papryczki chili lub chili suszone
- garść startego żółtego sera
- sól, pieprz do smaku
Kaszę ugotowałam w wodzie, można ugotować ją w mleku tak jak w pierwotnym przepisie. Kaszę należy gotować na małym ogniu aż wchłonie płyn, mieszając co chwilę.
Na rozgrzaną patelnię wlewamy 2, 3 łyżki oliwy z suszonych pomidorków, podsmażamy na niej posiekany drobno czosnek, ale uważamy żeby go nie przypalić. Dodajemy kawałek posiekanej papryczki chili i pokrojone suszone pomidory, podsmażamy chwile i wrzucamy szpinak. Dusimy przez chwilę, następnie mieszamy z ugotowaną kaszą jaglaną i przyprawiamy wedle uznania. Opcjonalnie dodajemy starty ser do farszu.
Przekrojone wzdłuż papryki, z których należy usunąć białe błonki i gniazda nasienne, nadziewamy farszem i wstawiamy do nagrzanego do 200 stopni piekarnika. Ja swoje papryki piekłam około 45 minut. 15 minut przed końcem wierzch posypałam pozostałym startym serem.
Papryki wyszły naprawdę smaczne, smakowały nawet mojemu mięsożernemu mężowi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz